Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pijarzy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pijarzy. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 29 marca 2012

Wędrujący pomnik nagrobny wojewody

Wojewoda Jana Tarło (1684-1750), jeden z głównych fundatorów Collegium Nobilium i dobroczyńca pijarów jest pochowany w kościele o.o. pijarów w Opolu Lubelskim. Niemniej jego symboliczny nagrobek znajduje się po lewej stronie w nawie bocznej kościoła jezuickiego na Świętojańskiej. Nagrobek powstał w pracowni Jana J. Plerscha w 1752-3 dla kościoła o.o. pijarów na Długiej. I pijarzy z misiem i nagrobkiem dobrodzieja emigrowali do kościoła pojezuickiego. Nagrobek poważnie zniszczony w 1944, a porządnie zrekonstruowany w 2010.

Matka Boża Łaskawa - czyli pogromczyni Bożego gniewu?!

MB Łaskawa - patronka Warszawy w klimacie choinkowo-bożonarodzeniowym
Wytłumaczenie tytułu Matki Bożej Łaskawej to nie lada zadanie dla teologów. Czy Matka Boża jest bardziej miłosierna od Miłosiernego Najwyższego Boga? W każdym razie na obrazie NMP w kościele jezuitów na Świętojańskiej trzyma w obu dłoniach połamane strzały Bożego gniewu. Obraz ten trafił z Rzymu w 1651 r. z Rzymu jak dar papieża Innocenta X dla króla Jana Kazimierza w dniu poprzedzającym bitwę pod Beresteczkiem. Władca obraz ten z kolei podarował pijarom, do kościoła przy ulicy Długiej. 24 marca 1651 nuncjusz w obecności pary królewskiej pobłogosławił złotą koronę, która była darem miasta Warszawy i nałożył ją na głowę NMP. Matka Łaskawa została koronowana i obwieszczona patronką Warszawy. Była to pierwsza w Polsce koronacja obrazu z wizerunkiem Maryi przed Częstochową! Po przemianowaniu kościoła Pijarów w 1834 roku na cerkiew prawosławną, obraz został przeniesiony i znajduje się w kościele ojców Jezuitów. Dopiero sześćdziesiąt sześć lat później odbyła się koronacja częstochowskiej Czarnej Madonny. W 1970 roku Watykan uroczyście zatwierdził Matkę Bożą Łaskawą jako Patronkę Warszawy.

Misiu czekający na całusa!!!

To, nie żart!!!
Z figurą misia przy kościele jezuitów na Świętojańskiej związana jest legenda mówiąca o tym, iż kamienny niedźwiedź jest to książę. Młodzieniec zamienił się w posąg z żalu, że miłość jaką darzył swą wybrankę nie była odwzajemniona.Według legendy książę zaklęty pod postacią posągu ciągle czeka na swą wybrankę, iż ta pocałunkiem przywróci go do życia i poprzedniej postaci.
Rzeźba przedstawiająca niedźwiedzia lub lwicę (oj to legendę trzeba zmienić na wersję lesbijską), została wykonana w pracowni Jana Jerzego Plerscha w połowie XVIII wieku dla kościoła pijarów na Długiej, a że w 1834 r. ich kościół przerobiono na cerkiew to pijarzy przenieśli swe "zabawki" do pojezuickiego kościoła.