Do kościoła Matki Boskiej Łaskawej prowadzą ciekawe drzwi - anielskie. Wykonane zostały w 2009 roku przez rzeźbiarza Igora Mitoraja
, który w swojej twórczości nawiązuje ponoć do rzeźby antycznej. Wcześniej Mitoraj wykonał podobne drzwi dla kościoła Santa Maria degli Angeli w Rzymie, czyli MB Anielskiej. Wrota te zostały ufundowane z okazji 400-lecia świątyni. Wykonane są z brązu i przedstawiają płaskorzeźbioną scenę zwiastowania
. W górnej partii drzwi umieszczona została Maryja, a na otwieranych skrzydłach dwa anioły. Ponoć wizerunek kobiecy czyli maryjny inspirowany jest antyczną rzeźbą Wenus z Milo. W scenie zwiastowania
występuje zasadniczo jeden anioł i to na dodatek archanioł Gabriel, a tu się znalazły nawet dwa... Mi się te wrota kościelne nawet podobają? A wam, jeśli ktoś to czyta, haha?
Bardzo mi się podobają te drzwi. Aniołowie mają po jednym skrzydle, nie będą mogli odlecieć. Skłaniają głowy w pokornym geście przed Maryją, a jednocześnie przyglądają się ciekawie wchodzącym do świątyni. Maryja zaś, to delikatna dziewczyna o smukłym ciele, otulona zwiewną materią. Nie wiem dlaczego, kojarzy mi się z kimś wziętym w niewolę, może dlatego, że jej ramiona są wygięte do tyłu, a nogi jakby spętane. Piękna płaskorzeźba. Fragmentaryczność postaci daje pole wielorakim interpretacjom. Lubię to.
OdpowiedzUsuńSilence! Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia czyli wiedzy a właściwie wiary. I nie w tym rzecz, że rzeźby możemy różnie interpretować. te konkretne rzeźby są profanacją Matki Bożej jak również aniołów. NMP pozbawiona rąk (nie przygarnie w ramiona tych co się do Niej uciekają), pozbawiona nóg (nie podepcze głowy węża) a aniołowie (bez skrzydeł)nie będą asystować Matce Boga.
OdpowiedzUsuń"artysta" ten konkretnie Mitoraj nie powinien nigdy się zabrać do rzeźbienia rzeczy świętych. Najpierw powinien się nawrócić. Niech mu Bóg da taką możliwość.
Zuza
zapowiedż masonerii ( szatana) że dzieci NMP wzięte bedą do niewoli, nie wie on jednak, ze na KOŃCU JEJ NIEPOKALANE SERCE ZWYCIĘŻY !!! Podobnie było pod Krzyżem: Gdy diabeł świetował już swoje zwycięstwo, pewny pokonania Syna Bożego - Króla Królów - tego, któremu jest dana wszelka władza na Niebie i na ziemi, kiedy ludzie myśleli, że wszystko stracone... Wtedy właśnie objawiła się chwała Pana. Ale wpierw nastąpiła cisza trwająca trzy dni... NA KONIEC MOJE NIEOKALANE SERCE ZWYCIĘŻY! Zwróćcie uwagę, że pozbawiono NMP nóg, rąk, unieruchomiono Aniołów, ale Serce pozostaje wolne :) Nie ma rady, trzeba wytrwać!
UsuńSztuka to nie idealne odtworzenie rzeczywistości realnej czy transcendentalnej. A gdzie jest napisane w Piśmie św., że aniołowie mają skrzydła? Aniołowie ze skrzydłami to interpretacja artystyczna. Zasadniczo aniołowie to duchy i nie mają ciał, a artyści różnymi środkami tę prawdą wyrażają. Co do Maryi nie uważa chyba Pani poważnie, że Maryja skacze nogami po głowie węża. Bowiem to obraz, który mówi o zwycięstwie dobra nad złem i nie potrzeba nóg i rąk, aby zwyciężać zło. Chrystus miał unieruchomione dłonie i nogi, gdy zwyciężał zło na krzyżu. Matka nawet pozbawiona rąk przygarnia swoje dzieci, a tym bardziej w rzeczywistości duchowej nie potrzebuje materialnych rąk, bo nie o to chodzi by ktoś fizycznie chwytał za inne fizyczne elementy drugiej osoby, ale chodzi o opiekę duchową. A co nawrócenia artysty to zasada ewangelijna zachęca do rozpoczęcia nawrócenia od siebie. "Chyba że jest się bez winy, to wtedy pierwszy może rzucić kamieniem". A Chrystus, który był bez winy, tego nie uczynił... Dobrego dnia
OdpowiedzUsuńHansie, odpowiedź na miarę "powiedział co wiedział" a "nie wiedział co mówi"
Usuńi typowe dla nowomody ludzi pseudofilozofii . Obejmę Ciebie od dziś modlitwą
do NMP, bo widać, że bardzo jej potrzebujesz.
Wiem, co piszę, a za modlitwę dziękuje, pewnie, że potrzebuje i to bardzo, jak każdy.
Usuń