|
pomnik Powstania Warszawskiego |
Oprowadzałem grupkę niemieckich kibiców po Warszawie, przed meczem Niemcy-Włochy. Byli zachwyceni miastem i bardzo zainteresowani. W miejscach martyrologii wpadali w zadumę i bardzo byli ciekawi losów wojennych Warszawy. Choć nie jest prosto o tym opowiadać Niemcom. Jakiś starszy Warszawiak podszedł do mnie i szepnął do ucha: Wal im, jak zniszczyli miasto!!! Nie opowiadaj o kolumnie! Moje pokolenie ma dystans do wojny i nie wiąże zbrodni wojennych z całym narodem, czyli nie stosuje odpowiedzialności zbiorowej. Nie wszyscy Niemcy niszczyli i mordowali, a przerzucanie odpowiedzialności czy wymuszanie wyrzutów sumienia u turystów, jak chciał szepczący mi do ucha, jest śmieszne. Należy pięknie prezentować naszą piękną, odbudowaną Warszawą, i rozsądnie i z dystansem opowiadać o sprawach trudnych.
NO ale trzeba mowic prawde.
OdpowiedzUsuń